Kolekcjoner dusz
Od dwudziestu lat oglądam to przedstawienie i od dwudziestu lat wiem, jak ono się zakończy.
Od dwudziestu lat oglądam to przedstawienie i od dwudziestu lat wiem, jak ono się zakończy.
Liliowa, długa świeca już dawno się wypaliła, słońce zostało pochłonięte przez ocean kilka dobrych godzin temu, a zamaszyste ruchy pędzla nadal nie dawały takiego efektu, jak powinny. Paola ściągnęła usta w ciup i krytycznie spojrzała na swoje dzieło. Pędzel cały czas wędrował nie w tę stronę, w którą powinien, zdawał się raczej słuchać jej umysłu […]
Niezrozumienie
Zmęczony Wszechświat
(Choruję na ciebie)
Odzwyczajam się
Za suchym szkłem ciągle burza trwa,
Często zamykam oczy,
Gdy dzień już kończy się,