Sekret

Moja dusza – ma wakacje

Leżę na łące nad urwiskiem

Jest piękny, ciepły dzień

 

Przyjechałam tu rowerem

 

Obserwuje morze

 

Z dołu słyszę fale,

Cicho uderzające o skały

 

Czuję jak delikatna bryza

Subtelnie muska moją twarz,

Obmywa ją z ciepła promieni słonecznych,

Zabiera ze sobą cierpienie

 

Wpatruje się w niebo,

Obserwuje ptaki,

Słucham ich świergotu,

Przynosi mi radość

 

Leżałam na tej łące cały dzień.

Zachód też był piękny.

 

Teraz widzę gwiazdy,

Przyglądam się im,

Błyszczą jaśniej niż gdziekolwiek indziej,

Uśmiecham się

 

Gdy jestem w tym miejscu

 

Zastanawiam się,  Marzę, Czuję.

 

Jeżeli ktoś zapyta,

Gdzie jest to miejsce

Zdradzę wam sekret: W jego oczach.

Jak podobał ci się ten tekst?
[Głosów:0    Średnia:0/5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *