jestem zwiewna i ulotna
najpierw słodka, później gorzka.
jestem muzą, ja czaruję
we wspomnieniach przesiaduję.
łapę rękę i przytulam,
duszę leczę i otulam.
piszę wiersze, scenariusze
kiedy trzeba – serce ruszę.
ja każdego znam człowieka,
och, przepraszam, już uciekam
tam za rogiem starość czeka.