O młodości
O młodości, ty zjawo ludzkiego losu, to ty płatasz figle, jakich mało,
O młodości, ty zjawo ludzkiego losu, to ty płatasz figle, jakich mało,
A więc jesteś
Dwa przeciwne, różne wiatry,
budzę się
Moja dusza – ma wakacje
W różowym ogrodzie pod różowym murem