Zimowy Park

Patrzysz na mnie,

lecz nie rozpoznajesz.

Coś pomiędzy nami stoi,

może to poznajesz?

Mur słów, uczuć i nienawiści.

Spójrz, drzewom już zabrakło liści.

Na ławkach nie ma już ludzi,

kto o tej porze do parku przychodzić się trudzi?

Rzeźba wciąż siedzi i wciąż się łudzi:

może zimowy podmuch do życia ją zbudzi?

Może promień słońca dotknie jej duszy,

zanim jej serce znów się pokruszy.

Jak podobał ci się ten tekst?
[Głosów:0    Średnia:0/5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *