Nowy prąd
Już jesteś inny Nie wiele ci trzeba było Byś oddał myśli Teraz w niewoli twoje ciało Zamknięta w klatce delikatna dusza Nieprzytomnie W kluczu mas Za ile oddałeś Fenomen Nas
Już jesteś inny Nie wiele ci trzeba było Byś oddał myśli Teraz w niewoli twoje ciało Zamknięta w klatce delikatna dusza Nieprzytomnie W kluczu mas Za ile oddałeś Fenomen Nas
Patrzysz na mnie, lecz nie rozpoznajesz.
A więc jesteś
Dwa przeciwne, różne wiatry,
budzę się
Moja dusza – ma wakacje
W różowym ogrodzie pod różowym murem
on i ona,
nie chcę żyć
Kiedy pięciokrotnie wybrzmiał zegara ton, Na listopadowy spacer się udałem.