Uścisk
Uścisk Twój Koi I odrzuca Gdy strach odpuszcza Tuli mnie do snu Gdy strach powraca Sen z powiek spędza Bo gdy się boję Widzę inaczej Wyraźnie A gdy znów ślepnę Widzę inaczej Wyraźnie? Ile można wybaczać? Ile można się lękać? Czuć Jak Twój uścisk mnie oślepia Ogrzewa Więzi Więzisz mnie Ty I ja Więżę siebie