Jesień

Tydzień temu padało, wczoraj padało, dzisiaj pada i pewnie za miesiąc również nie obędzie się bez typowej angielskiej pogody w Częstochowie. Taka pogoda ma swoje skutki, jak wszystko na świecie. Przez brak słońca, które jest głównym źródłem zarówno światła, jak i ciepła, przez zmiany ciśnienia, opady i coraz szybsze zachody słońca, czujemy się wiecznie ospali, jak gdyby wyssano z nas resztki energii, której i tak niewiele nam pozostaje po całym dniu pracy lub szkoły. Jesień może wydawać się piękna, pełna kolorów, jednak gdy tylko wyjrzę za okno, widzę szare chmury przysłaniające niebo, bezbarwny deszcz tłumiący kolor drzew, z których większość liści opadła zamieniając się w nieprzyjemne, śliskie, brudne podłoże, gdzie więcej widać brązu charakterystycznego dla tej części powierzchni, niż palety ciepłych kolorów, które widnieją na rysunkach przedszkolaków, które wiecznie widzą świat przez różowe okulary. Kiedy jednak zderzą się z rzeczywistością, nawet nie zauważą, jak ciągła chęć przebywania na dworze wśród kolorowej natury, gdzie nawet zwykła kałuża może stać się nieskończonym oceanem dla łodzi zrobionych z liści, zamieni się w stan, kiedy w przebywaniu na zewnątrz będzie towarzyszyć  tylko jedna myśl: „Chcę do domu”.

Podczas takiej pory możemy być świadkami, jak wszystko wokół zamiera. Kwiaty już nie pchają się na powierzchnię tak ochoczo, zwierzęta jeśli nie uciekły do cieplejszych miejsc, starają się zaszyć gdzieś, gdzie będą mogły dożyć kolejnej wiosny. Krótko mówiąc, każdy radzi sobie jak może. Moje rozwiązanie to nieodłączny zestaw niedźwiadka dla ludzi, którzy najchętniej przespaliby ten okres, budząc się znów w dniu, kiedy chętniej korzysta się z darów natury, a każdy poranek przynosi kolejny pełen optymizmu dzień. Zestaw niedźwiadka składa się między innymi ze sporego kubka, który zależnie od aktualnych preferencji wypełnia się słodką czekoladą, rozbudzającą kawą, odprężającym mlekiem bądź herbatą, której najważniejszą cechą jest to, że jest ciepła. Znajduje się tam również beżowy kocyk z polaru który można zarzucić na siebie w dowolnej chwili. Oczywiście nie może zabraknąć ostatniego rekwizytu, który stanowi główną część zestawu. Mam na myśli książkę, która odrywa nas od ponurego świata, a emocje czasami sprawiają, że nie potrzebujemy już dwóch poprzednich rekwizytów. Te posklejane kawałki papieru mogą przenieść nas w dowolne miejsce na świecie, nawet w te rejony, gdzie ciepłe powietrze nigdy nie zostaje zastąpione przez niewidzialną siłę, która potrafi zabrać nam z piersi ostatni dech, gdy nie skryjemy się przed nią w jesienną lub zimową noc. Jedno jest pewne, nie ma większego łgarza od jesieni. W ciągu jednego dnia temperatura może zmienić się nawet o kilkanaście stopni, więc zwykła bluza na tę część roku nie jest wskazanym wyborem. A gdy zdarzy się nieszczęśnik, który zapomniał o przestrogach pogodynek, jesień woła swojego najlepszego przyjaciela, by zasiał w nim ziarnko przeziębienia, które nieznośnie będzie dręczyć go i osoby w jego otoczeniu przez długi czas.

Jak podobał ci się ten tekst?
[Głosów:0    Średnia:0/5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *